Mój kolega ze studiów, obecny dyrektor Muzeum Historii Żydów Polskich „Polin”, Dariusz Stola poprosił mnie o publiczne potwierdzenie faktu, że zapraszał mnie do udziału w pewnej odbywającej się tamże dyskusji. Publicznie bowiem zarzucono mu, iż – jak to ujął Piotr Zaremba (skądinąd inny kolega z jednego roku) – „podczas marcowych obchodów Polin otworzył szeroko podwoje wyłącznie dla środowisk krytycznych wobec polskiej prawicy, przekonanych, że Marzec ’68 powraca właśnie teraz, niedbających nawet specjalnie o dokumentowanie tej tezy. Innych głosów, innych ludzi, tam nie było”.
http://wpolityce.pl/polityka/389349-groza-i-groteska-nie-wiem-jak-mozna-udawac-ze-sie-tego-nie-widzi