Prawda jest najważniejsza
Wizyty: 34797
Liczba postów: 27
Liczba komentarzy: 174
Wylazłem z kotła ….i patrzę z góry
Sięgnąłem po zdjęcie z naszej wyprawy w 1969 roku w Północny Tien-Shan (Kazachstan/Kirgizja), by oddać mój stan ducha po rozstaniu z S24. Zdjęcie zrobione na wysokości ok. 4400 m n.p.m., po wyjściu 200 m powyżej przełęczy o „wdzięcznej” wtedy nazwie Komsomoł. Chętnie kiedyś opowiem i pokażę więcej.
Dostałem wiadomość, że mam zaakceptować nowy regulamin S24, a jeśli tego nie zrobię, w ciągu 7 dni zostanie z portalu usunięty mój blog, notki i komentarze.
No, nie zrobię tego i doznam ulgi po zerwaniu wszelkich kontaktów z S24. Notki mam w swoim archiwum, a zniknięcie komentarzy mogę przeboleć, choć często bywały one bardziej obszerne i merytoryczne, niż notki innych autorów. Nigdy nie miałem zaufania do właścicieli S24, bo działy się tam rzeczy, które rodziły sporo wątpliwości. Tym niemniej dziękuję za gościnę, bo portal był bardzo przystępny, praktyczny i pozwalał na zachowanie częściowej wolności i godności. Teraz tam już tak nie będzie, a myślę, że ta rewolucja nie była przypadkowa. Chodzi o to, że polskie starcie Dobra ze Złem wchodzi w fazę końcową i właściciele S24 poszli na całość. Jeśli ktoś się tak odkryje, to już nie ma powrotu do wcześniejszej fazy. Ten kocioł już jest zasnuty smogiem, lepiej uciec, by patrzeć z góry.
Rafał Broda / 17, lutego, 2017
Chciałem dwa zdjęcia zamieścić, ale nie wiem jak to zrobić, bo drugie kasuje to pierwsze.
Naprawdę tak napisali? Czyli prosty szantaż? Czy oni naprawdę nie rozumieją, że zawarli z blogerami umowę (poprzedni regulamin), a potem ją złamali i że to naprawdę może ich sporo kosztować, jak się ludzie zbiorą i ich pozwą? Zwłaszcza jak wyjdzie na jaw, że wszystkie LC, na które wzięli kasę z UE - poszły w powietrze? Kompletna zaćma...
Napisali, że jest zmiana regulaminu, a w postanowieniach końcowych regulaminu w pkt.7 jest napisane: "Regulamin wchodzi w życie z chwilą opublikowania go na odpowiedniej stronie serwisu internetowego będącego częścią Platformy Hostingowej. Użytkownik dokonując pierwszego logowania po wejściu w życie Regulaminu poproszony zostanie o akceptację nowej treści Regulaminu – nowych warunków świadczenia usług drogą elektroniczną przez Salon 24.pl S.A. Akceptacja jest dobrowolna, przy czym jej brak skutkuje niemożliwością świadczenia usług na rzecz Użytkownika i oznacza wypowiedzenie umowy o świadczenie usług drogą elektroniczną przez Użytkownika." A skutki wypowiedzenia umowy są opisane w regulaminie wcześniej i właśnie oznaczają likwidację notek i komentarzy. Wydaje mi się wszystko jest tak ustawione, że kliknięcie akceptacji regulaminu oznacza akceptację tego, co zrobili. Ciekaw jestem, czy porządni blogerzy tam zostaną.
Och, zrozumiałam, ze maile piszą do blogerów. Jak jeszcze nie piszą, to i tak dobrze :) Faktem jest, że przez miesiąc łamali swój wcześniejszy regulamin, a postanowienia obecnego są forma szantażu. Dobry prawnik załatwiłby niezłe odszkodowania.
Tak właśnie było. Dostałem maila z tematem: Salon24.pl - powiadomienia. A tam: Witaj Rafał Broda Masz 1 nową wiadomość w poczcie wewnętrznej. A po zalogowaniu tam już był nowy regulamin zaprezentowany do akceptacji.
No to biedaki cienko przędą..... :))) Wbrew pozorom wcale mnie to nie cieszy, bo to naprawdę do pewnego momentu było świetne miejsce i zestaw fantastycznych ludzi. Zepsuć taki samograj to naprawdę sztuka...
@RAFAŁ BRODA - Dostałem wiadomość z San Francisco w związku z pojawieniem sie tam informacji o naszym portalu: "Przy okazij przypomnialem sobie o prof. Brodzie. Znalazlem na PCO jego artykuł z przed lat, i uaktywiniłem na PCO FB" - (Proszę zajrzeć do komentarzy pod przedostatnia notka ESKI). PCO = POLISH CLUB ONLINE: http://www.polishclub.org/2017/02/18/z-przeszlosci-kijowa/
@Zbigwie - Dziękuję za informację, ale nie bardzo rozumiem o jaki mój artykuł sprzed lat chodzi. Na FB raczej nie wchodzę.Pozdrawiam!
...artykuł napisany w 2002 roku przez prof. Rafała Brodę, który powinien należeć do kanonu lektur obowiązkowych. Ponieważ najczęściej po jakimś czasie ginie z sieci, warto aby był możliwy chętnym do przeczytania w wielu miejscach. Stąd też publikujemy jego treść na naszym portalu..... Beznadziejność głupiego sloganu: „Żydów w Polsce nie ma, a antysemityzm jest”. Poniższy artykuł został napisany prawie dokładnie cztery lata temu, w reakcji na atak na Polskę związany z wydarzeniami w Jedwabnem. W zamyśle miał on zainicjować polsko-polską debatę nad wyborem drogi naszego postępowania wobec ustawicznych anty-polskich prowokacji środowisk żydowskich. Artykuł ten został przesłany do redakcji Naszego Dziennika, a później do tygodnika Głos – jednak w żadnym z tych pism do dzisiaj nie został opublikowany... Rafał Broda Kraków 31 lipca 2006
PS: Założyciel PCO uaktywnił wczoraj na stronie PCO FB właśnie ten artykuł: http://www.polishclub.org/2016/03/19/rafal-broda/
@Zbigwie - Dziękuję, teraz wszystko jasne. Wszystkie tezy tego artykułu dzisiaj podtrzymuję, a mam nadzieję, że doczekamy czasu, że prawda o Jedwabnem i o Kielcach ujrzy światło dzienne. To nie jest temat na dzisiaj, a jego złożoność wynika także z doraźnych konieczności politycznych. Tym niemniej mnie jest trudno przyjąć, że Szewach Weiss dostaje order Orła Białego za to, że dzisiaj jest wdzięczny Polakom za uratowanie, i nie obdziela nas odpowiedzialnością za Zagładę. Zbyt wiele pamiętam jego słów i zachowań z czasu, gdy był w Polsce ambasadorem. Na tym poprzestanę, bo wiem, że czas na prawdziwą rozmowę dopiero przed nami. Pozdrawiam!
@Rafał Broda - Pełna zgoda, mam identyczne poglądy. Prawda o Jedwabnem i Kielcach ujrzy światło dzienne. Czas na prawdziwą rozmowę dopiero przed nami - podczas następnej kadencji rzadów PIS. Pozdrawiam serdecznnie!