Dyżurni durnie 43/2020 (486)

INTERNETOWY KABARET

Statystyki bloga:
Wizyty: 155067
Liczba postów: 174
Liczba komentarzy: 1

Dyżurni durnie 43/2020 (486)


 

Nasza obecna opozycja parlamentarna dzieli się na totalną i normalną. Totalna neguje wszystko co dla Polski korzystne i popiera wszystko, co Polakom może zaszkodzić. Normalna, jak sama nazwa wskazuje, zachowuje się normalnie, czyli uważa, że to i owo zrobiłaby lepiej. Co prawda, niektórzy liderzy Konfederacji mają parcie na szkło i wiedzą, że jak nie powiedzą czegoś głupiego, to nie zostaną zauważeni. Pozostali wydają się jednak ludźmi, którym dobro Polski leży na sercu.

Dla PiS-u z przystawkami walka z opozycją totalną, to czysta przyjemność. Im przeciwnik głupszy, tym ubaw lepszy. Ostatnio opozycja totalna okazała się nawet na tyle miła, że po raz pierwszy poparła Zjednoczoną Prawicę. W sporze rolników ze zwierzątkami stanęła po stronie tych ostatnich. Można by ukuć nowe hasło: „PiS i PO, to samo dobro” dla farmy zwierząt – tej orwellowskiej, ma się rozumieć.

A może walka nie idzie na noże, a na wpuszczanie wilka do cudzej zagrody? Takim wilkiem w cudzym stadzie mógłby być dyżurny dureń, którego wypuszcza się na arenę, żeby przemówił w „jedynie słusznej sprawie”, tak jak nikt kierujący się logiką by nie potrafił. Mądry Minister Rolnictwa był zagrożeniem dla Zjednoczonej Koalicji Prawicy z Lewicą. Ktoś przezornie wyciągnął z lamusa Beger, żeby kompromitowała rolników. Ot, taka sztuczka magiczna.

  1. http://mtodd.pl/?wysija-page=1&controller=email&action=view&email_id=406&wysijap=subscriptions

Klub Ronina / 23, października, 2020


Informujemy, iż korzystamy z informacji zawartych w plikach cookies. Użytkownik może kontrolować pliki cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszego serwisu internetowego, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje stosowanie plików cookies