Komisja po wnikliwej ocenie postępowania Pana Bartłomieja Misiewicza całkowicie negatywnie oceniła jego postawę.
W związku z tym Prawo i Sprawiedliwość stwierdza, że Pan Bartłomiej Misiewicz nie ma kwalifikacji do pełnienia funkcji w sferze administracji publicznej, spółkach Skarbu Państwa czy innych sferach życia publicznego.
Sąd partyjny tym samym pozbawił biednego Miśka praw publicznych. Rozumiem, że się wg komisji nie nadaje do firm i agend administrowanych przez PiS, ale inne sfery życia publicznego???
Oczywiście uzasadnienia tak poważnej decyzji nie ma - po co? Lud pisowski ma uwierzyć na słowo, że Misiewicz jest kompletnie do niczego, nawet radnym w Psiej Wólce być nie może. A Macierewicz, który go zatrudniał, to przestępca po prostu, wszak Misiek sam tam nie właził.
Moje gratulacje, zwłaszcza dla „Jojo” Brudzińskiego, pokazał kto rządzi w PiS. Zobaczymy wszyscy skutki po wyborach samorządowych....
eska / 13, kwietnia, 2017
Czarny dzień dla PiS
Idę za chwilę rozpocząć Triduum, więc tylko krótko poprę to, co Pani napisała. Przebieg całej tej sprawy to jedno wielkie i nieprzyjemne zaskoczenie, że PiS tak dał się zapędzić w kozi róg. Totalna defensywa, która będzie mieć fatalne skutki. Teraz to już nikt nie wie, w czym Misiewicz tak potężnie zawinił, ale wszyscy wiedzą, że można zaszczuć swojego człowieka. To wszystko jest jedną wielką aferą sprokurowaną przez dziennikarzy. Wczorajszy i dzisiejszy dzień na portalu wPolityce.pl to jeden wielki popis głupoty przemieszanej z łajdactwem.