Operacja „Tusk”, czyli kogo się boi Frau Merkel?

eska - ludzie myślcie, to nie boli....

Statystyki bloga:
Wizyty: 95067
Liczba postów: 67
Liczba komentarzy: 626

Operacja „Tusk”, czyli kogo się boi Frau Merkel?


Cóż, szanowna kanclerzyna Niemiec popełnia coraz więcej błędów i to się na niej zemści w wyborach. Cały trud włożony w wykreowanie „pielgrzymki” do Kaczyńskiego, która miała uwiarygodnić zmianę jej postawy wobec imigrantów – właśnie szlag trafił. Czy było warto? Zobaczymy przy urnach.

Teraz  Angela próbuje się uwiarygodnić blokując wiece referendalne niemieckich Turków, co oczywiście spowodowało natychmiastowy wrzask zarówno Erdogana jak i opozycji tureckiej. Głosy tureckich Niemców ma z głowy. Z drugiej strony Tusk jest nikim, człowiekiem bez znaczenia i bez zaplecza politycznego we własnym kraju, po co było jeść tę żabę?
Jest rzeczą oczywistą, że Saryusz-Wolski nie miał szans, ale przecież można było wybrać kogokolwiek innego, zamiast „dawać nauczkę” Polsce.
Moim zdaniem to gra Putina, który próbuje osłabić pozycję Polski w UE i rozwalić Grupę Wyszehradzką, żeby przejąć Jedwabny Szlak i podzielić Ukrainę. My zaś jesteśmy pomiędzy Stanami i Chinami i o to toczy się gra, bo Unia chyba właśnie zmierza do efektownego samobója. Jednym słowem zostaliśmy nie tyle sami, co raczej staliśmy się środkiem potężnego światowego wiru. Niemcy wyraźnie powiedziały, co o nas myślą, GW jest przestraszona i przekupiona zarazem, poczekajmy na poważne propozycje poważnych graczy.
Przyznam, że nie sądziłam, że tak szybko znajdziemy się w oku cyklonu, w każdym razie każdy, kto mówi, że Polska nie liczy się w polityce światowej, powinien popukać się w głowę. Żeby wyciąć tak głupi numer i złośliwy numer Polakom, Niemcy musieli mieć nóż na gardle. Jest naprawdę ciekawie....
Teraz trzeba poczekać, kto pierwszy tu przyleci na rozmowy i skąd, oczywiście nie mam na myśli GW, bo oni sami się zaorali. Czechy grają na Anglię, Słowacja na Niemcy, Węgry na Rosję itd. Putin usiłuje rozegrać Trumpa, a Chińczycy „trzymają się mocno”. Na pewno nie jesteśmy już brzydką panna bez posagu, jest dużo gorzej – panna ładna, posag świetny, pytanie tylko, czy się dobrze wyda, czy ją zgwałcą....

A co mówi przepowiednia? Ano że Chińczyk wygra z Rosją, Ukraina się nawróci, a Polska obejmie przywództwo Miedzymorza po tym, jak Polak zostanie papieżem.
Czyli temat załatwiony, sprawa w toku i właściwie nie ma się co bać :))

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Przepowiednia_z_T%C4%99goborza

 

eska / 11, marca, 2017


Komentarze

Przy okazji inny temat - wszystkim rodzicom, którzy w ramach "strajku rodziców" przeciw reformie edukacji nie posyłają dzieci do szkół, należy natychmiast wlepić odpowiednie grzywny, bowiem w Polsce prawo nakazuje obowiązek szkolny do 18-tego roku życia. Rodzic sobie może nawet głodować w proteście, ale dziecko ma do szkoły chodzić. Dura lex, sed lex. Koniec, kropka.

eska / 11, marca, 2017 22:18:00

Chyba trzeba kobiecej intuicji, by tak odczytać motywację "pielgrzymki" pani Kanclerz do Kaczyńskiego. Znając trochę jej lud wyborczy, myślę, że mało kto odczytałby jej wizytę u JK jako sygnał zmiany postawy wobec imigrantów. Bardziej przemawia do mnie obraz turbulencji międzynarodowych czekających nas w nieodległej przyszłości i jego związek z przepowiedniami, których jest wiele, ale też wykazują zadziwiającą zbieżność w ważnych szczegółach. Zawsze czułem się bezpieczniej mieszkając na lewym brzegu Wisły, gdy słyszałem o Chińczyku, który dojdzie do Wisły i napoi w niej konie. Mam małą prośbę, by dla Grupy Wyszehradzkiej nie używała Pani skrótu GW, bo wciąż jeszcze ta grupa na taki afront nie zasłużyła.

Rafał Broda / 11, marca, 2017 22:30:56

@Rafał Broda - Kiedy wszyscy już tak piszą > GW.... Gaz Wyb to już przeszłość :) --- Merkelowa chciała się "ocieplić" anty-imigracyjnie i to nie jest mój pomysł, tylko takie były komentarze polityczne. ---- Nie Chińczyk, tylko Turek (Wernyhora) i to już było :) > http://www.glos24.pl/komunikaty/55790-kiedy-turek-napoi-konia-w-wisle.-zolnierze-osmanscy-na-froncie-wschodnio-galicyjskim-1916-1917

eska / 11, marca, 2017 22:52:02

@pawelkublog - Wcale nie lekceważę Merkel, wręcz odwrotnie, raczej się martwię tą zagrywką, bo Niemcy wyszły na dyktatora. --- Pytanie - jak się ma w tym wszystkim prezydencja Malty i polski wniosek o likwidację rajów podatkowych w UE? --- Nawet niemieccy komentatorzy zauważają, że to było głupie.--- A kto zapłaci? Merkel.

eska / 11, marca, 2017 23:02:56

@Eska - nie czuję się zbyt kompetentny w kwestiach przepowiedni, ale zajrzałem na podany link i w końcu wyszło mi, że ten Turek to w innej rzece niż Wisła napoił swoje konie. Ja zawsze słyszałem o Chińczyku i Wiśle, ale nie mam pojęcia skąd się to wzięło.

Rafał Broda / 11, marca, 2017 23:55:55

@Rafał Broda - z Chińczykiem to był taki dowcip > jak Chińczyk dojdzie do Bugu (starszy wariant - do Dniepru) i wróci, i tak trzy razy, to nareszcie będzie spokój z ruskimi :)

eska / 12, marca, 2017 00:12:25

Nie liczcie tak znowu na Chińczyka, który - póki co - ma w głowie Zabajkale, a żąda ( przynajmniej pyskuje) zwrotu Władywostoku, Błagowieszczeńska, Sachalina, Tuwy. Matko kochana, aż strach pomyśleć, co by Rosja zrobiła bez tego wybrzeża... Jak kto jeszcze się nie dokopał: http://kresy24.pl/chiny-przesunely-granice-z-rosja-czas-na-wladywostok-sachalin-i-tuwe/ Fragmencik: Przypomnijmy, że 8 czerwca br. rosyjskie władze w Kraju Zabajkalskim oddały Chinom w dzierżawę na 49 lat łącznie 115 tys. ha terytorium i obiecały kolejne 250 tys. ha (czyli łącznie 1 proc. całego regionu) pod planowane tam chińskie inwestycje. Oczywiście używa się słowa "dzierżawa" ( co do zwróconych terenów) - ale ziemia jest rdzennie chińska. Wspomniane wybrzeże Pacyfiku takoż. Mnie niepokoi fakt, że Putin to oddał, bo przecież Rosja nie jest taka tantna do oddawania, nieswojego również, zwłaszcza, że przypadło to Rosji przy zawarciu traktatów pokojowych, czyli legalnie. Chce mieć sojusznika - czy chce mieć spokojną głowę dla innych celów?

Mona / 12, marca, 2017 09:06:46

@Eska - To tylko puenta starego i dobrze znanego dowcipu, ale źródło moich skojarzeń jest całkiem inne. Ciekawe, że w moim długim życiu spotkałem wiele kobiet z fantastycznie rozwiniętym poczuciem humoru, ale ani jednej, która umiałaby opowiadać dowcipy.

Rafał Broda / 12, marca, 2017 12:56:13

Informujemy, iż korzystamy z informacji zawartych w plikach cookies. Użytkownik może kontrolować pliki cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszego serwisu internetowego, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje stosowanie plików cookies