środa, 30 kwietnia, 2025

Walczą niczym „Bestie” – Promują Taekwondo w regionie i…

Białostockie Stowarzyszenie Taekwondo i Obronnych Systemów zwane „Bestios” działa już z powodzeniem od 9 lat. A wszystko dzięki olbrzymiej determinacji dzieci, młodzieży i ich rodziców, skupionych wcześniej wokół sekcji tej olimpijskiej dyscypliny sportu.

Począwszy od 2011 roku, kiedy wierni fani tej koreańskiej sztuki walki, stworzonej początkowo do celów militarnych, wydarzyło się – jak podkreślają – bardzo dużo. „Nasza historia nie wydaje się oczywiście nadzwyczajna, trzeba jednak podkreślić, że przez ten czas nieustannie kształtowaliśmy charakter naszych zawodników” – piszą na stronie internetowej stowarzyszenia. „Właściwie każdy z trenujących w naszym klubie umocnił w sobie głębokie zasady kultury fizycznej i zamiłowanie do zdrowego wysiłku. Nasi zawodnicy poprzez treningi sztuk walki zmieniali swoje życie: budowali swoje kariery zawodowe, zakładając firmy; sportowa działalność dodała im także sił w kontaktach z innym. Dzięki nieustannej pracy nad sobą, ci ludzie doskonalą się w nowych dziedzinach życia, kształtują osobowość, słowem – polepszają swoje życie” – opisują swoje dotychczasowe osiągnięcia. Podczas treningów -jak sami twierdzą – zwiększają swoją wydolność i siłę, a poprzez ćwiczenia motoryczne każdy z trenujących staje się coraz sprawniejszy, poprawia swoje samopoczucie, a jednocześnie – zwiększa swoją samoocenę


Grafika należy do Bestios – Bestios

O satysfakcji z osiągniętych sukcesów świadczą liczne telefony (także w nocy) od ich podopiecznych z okrzykami i wybuchami radości. “Udało się, obroniłem się” – powtarzają, co daje pozostałym zawodnikom i trenerom wielką satysfakcję i motywuje do dalszej pracy. A sztuki walki to nie jedyne dyscypliny, na których opierają swoją działalność. Niczym Feniks z popiołów powstały również dwa niesamowite zespoły (grające na szczeblu drugoligowym) w których białostocczanie trenują piłkę ręczną i piłkę siatkową. „Jestem dumny, kiedy słyszę na meczu kilkaset osób krzyczących: „Bestios, bestios!” – relacjonuje ich założyciel, Marek Porycki. „To daje niezwykłą energię”. Sportowcy z Białegostoku promują również mniej znane formy samoobrony, takie jak choćby Sambo, o której piszą, że to „Sztuka obrony a nie ataku”. Środki na działalność statutową uzyskują głównie dzięki zbiórkom wśród swoich członków oraz sympatyków, a także z jednego procenta, odpisywanego na rzecz organizacji pożytku publicznego. Wciąż trwają nabory chętnych do sekcji prowadzonych przez białostockiego „Bestiosa”.

***

Więcej o działalności Stowarzyszenia Bestios można się dowiedzieć na stronach:

Bestios – Bestios

Stowarzyszenie Bestios | Facebook

POWIĄZANE

597FaniLubię
243SubskrybującySubskrybuj

NAJNOWSZE