Wczoraj w krakowskim kinie Kijów Centrum odbyła się uroczysta premiera serialu “Pasjonaci 2”, w którym główne role grają niewidomi aktorzy. Obok aktorów z dysfunkcją wzroku w filmie występują znani Polscy artyści – między innymi Adrianna Biedrzyńska, Anna Korcz, Katarzyna Jamróz, Tadeusz Huk, Zbigniew Soszyński. Serial już wkrótce będzie można zobaczyć w 2 programie Telewizji Polskiej.
Podczas wczorajszej uroczystości miała miejsce także premiera najnowszego przedstawienia Teatru ITAN, “Wesele po krakowsku”.
Artur Dziurman, reżyser “Pasjonatów”, od kilku lat prowadzi Teatr ITAN – Integracyjny Teatr Aktora Niewidomego – który jest jedynym w Polsce profesjonalnym teatrem niewidomych. Ten znany i ceniony aktor jest także założycielem Fundacji ITAN, której misją jest przełamywanie barier i ograniczeń, zwalczanie stereotypów w postrzeganiu niepełnosprawności oraz integrowanie różnych środowisk poprzez spotkanie w teatrze.
O tym jak powstał teatr niewidomych i o pracy w fundacji opowiedział nam w krótkiej rozmowie.
Fundacja ITAN prowadzi jedyny w Polsce profesjonalny teatr, w którym grają osoby niewidome i niedowidzące. Człowiek “widzący” wyobraża sobie, że bycie niewidomym jest absolutną przeszkodą i nie pozwala na wykonywanie zawodu aktora, tymczasem Wasze działania temu zaprzeczają.
Brak wzroku to oczywiście duża przeszkoda, ale nasi podopieczni świetnie sobie z tym radzą. Wymaga od nich ogromnej pracy i poświęcenia podczas prób. Muszą liczyć kroki, być wyczulonym na światło i dźwięki. Potrzebują oczywiście więcej prób niż aktorzy widzący, ale efekty są piorunujące.
/Źródło zdjęcia: https://www.facebook.com/profile.php?id=100063672265994/
Jak to się stało, że postanowił Pan, czy może nawet odważył się spróbować tworzyć teatr właśnie z takimi osobami?
Wszystko zaczęło się w 2005 r. kiedy przez absolutny przypadek napisaliśmy projekt do Europejskiego Funduszu Społecznego (nie wierząc w sukces) i uzyskaliśmy dofinansowanie na realizację przedstawienia "Dzikie łabędzie", którego beneficjentami były osoby z dysfunkcją wzroku, grupa która od zawsze mnie inspirowała swoją wrażliwością, a potem już wszystko się jakoś potoczyło…
Jaka była droga do realizacji przedsięwzięcia jako “pełnowartościowego artystycznego wydarzenia” – czy przed przystąpieniem do pracy z osobami z tym rodzajem niepełnosprawności miał Pan jakieś obawy, uprzedzenia? i jak czas, wspólna praca je zweryfikowała?
Po zrealizowaniu pierwszego przedstawienia uwierzyłem w tych ludzi i w tego rodzaju teatr. Jednocześnie dzięki dofinansowaniu z PFRONu mogłem zorganizować dla naszych beneficjentów dwuletnią szkołę teatralną, po ukończeniu której stali się zawodowymi aktorami. Wiedziałem, że czeka mnie tytaniczna praca z nimi, ale nigdy nie miałem chwili zwątpienia, tym bardziej, że widziałem ile radości sprawia im granie. Ze spektaklu na spektakl stawali się coraz lepsi, a 12 widowisk filmowo-teatralnych, które z nimi zrealizowałem stworzyło unikatową formę teatru.
/Źródło zdjęcia: https://www.facebook.com/profile.php?id=100063672265994/
Co jest największą trudnością w realizacjach teatralnych i jak sobie z tym radzicie?
To oczywiście mozolne próby i chyba to, że nie mamy godziwych warunków, żeby je realizować. Nie mamy własnej siedziby i korzystamy z uprzejmości kościoła św. Stanisława Kostki w Krakowie, w którego piwnicach odbywają się nasze spotkania.
Czym kieruje się Pan przy wyborze repertuaru, jak powstają nowe pomysły?
Ważną inspiracją są dzieła Karola Wojtyły. Stworzyliśmy spektakle "Brat naszego Boga", "Promieniowanie ojcostwa" i "Hiob". Każdy spektakl adaptuję i reżyseruję. Nasze spektakle mają charakter filmowo-teatralny, co wiąże się z realizacją zdjęć filmowych, które są integralną częścią spektaklu. Obok tzw. teatru wrażliwego mamy w repertuarze pozycje "lekkie" i bajkowe, "Kot w butach", " Koziołek Matołek" czy "Legenda Starszych Panów". W naszych przedsięwzięciach wspierają nas gościnnie aktorzy profesjonalni, tj.Jacek Fedorowicz i Bohdan Łazuka, Magda Sokołowska, Maciej Jackowski.
Z perspektywy czasu, także po kilkuletniej już pracy nad serialem “Pasjonaci”, w którym przybliżacie problemy ludzi niewidomych, pokazujecie ich życie, czy uważa Pan, że coś się zmieniło na lepsze w naszym kraju pod względem likwidowania barier, zmienianiu przestrzeni publicznej na bardziej przyjazną ludziom niepełnosprawnym?
I czy macie już jako teatr swoją siedzibę?
Z pewnością wszyscy zauważają wiele udogodnień w przestrzeni publicznej, które ułatwiają życie osobom niewidomym. Są już nawet dostępne białe laski z GPSem 🙂
Jeśli natomiast chodzi o naszą siedzibę… to wciąż czekamy na przychylność władz samorządowych i bardzo liczymy na szczęśliwy finał naszych wieloletnich starań i zabiegów o to miejsce. Może 2 część "Pasjonatów" nam w tym pomoże. Emisja planowana jest od 7 stycznia w TVP2.
Co daje Panu ta praca, czego nauczyła – jako artystę i jako człowieka?
Czegoś, co wydawało się, że jest w moim przypadku absolutnie nie możliwe – pokory i cierpliwości. I chyba jeszcze bardziej mnie uwrażliwiło na drugiego człowieka…
Więcej o działalności Teatru i Fundacji ITAN można się dowiedzieć na stronach: