Kilka dni temu – z powodu moich sympatii politycznych – usłyszałem ostrą reprymendę, że pacjenci, nagle teraz, przypomnieli sobie że 20 lat temu dali łapówkę doktorowi Grodzkiemu. I właśnie to nagłe „przypomnienie sobie” w chwili kiedy ów lekarz po 20-tu latach ogłasza się strażnikiem demokracji, praworządności, zasad i wartości, zostało uznane za ustawkę polityczną. A dla mnie to zupełnie inna nauka – nauka o tym, że żadna powszechna patologia życia społecznego nie znika bez konsekwencji.
https://www.salon24.pl/u/waw75/1010743,nowe-elity-placa-za-bezprawie-lat-90-tych