To nie jest wesoła sytuacja, jeśli sędziowie Sądu Najwyższego próbują wprowadzić dwuwładzę w tej instytucji. Będzie kryzys wokół Sądu Najwyższego, ale krótkotrwały - pani Małgorzata Gersdorf to nie jest Andrzej Rzepliński. Nie jest osobą waleczną, a jest popychana do tej waleczności, głównie przez byłych prezesów Trybunału Konstytucyjnego.
http://blogpress.pl/node/25136