Przesłanką utworzenia Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Tomickiej była słabość społeczeństwa obywatelskiego na terenie gminy i brak organizacji społecznej, która byłaby w stanie występować w zorganizowany sposób wobec władz gminy, reprezentując potrzeby i problemy mieszkańców. Pojawienie się Stowarzyszenia w krajobrazie społecznym gminy znacząco zmieniło sytuację. Akcje społeczne organizowane przez Stowarzyszenie Przyjaciół Ziemi Tomickiej, takie jak np. wiosenna akcja sprzątania okolicy, angażują wielu mieszkańców gminy i stają się inspiracją dla mieszkańców gmin sąsiednich. Stowarzyszenie także aktywnie uczestniczy w działaniach promujących region, do którego należy gmina Tomice. O akcjach społecznych organizowanych przez Stowarzyszenie Przyjaciół Ziemi Tomickiej rozmawialiśmy z jego prezesem, Panem Mirosławem Tłomakiem.

Źródło fotografii: http://stowarzyszenietomice.eu/

ONAS - Jakie prowadzicie Państwo działania na rzecz integrowania i aktywizowania wspólnot lokalnych w państwa regionie?

Mirosław Tłomak - Robimy szkolenia, spotkania, działamy też w zakresie turystyki. Prowadzimy także inne akcje społeczne, takie jak spacery poznawcze oraz spacery ze zbieraniem śmieci.

Skąd wzięła się idea na utworzenie Stowarzyszenia?

Działamy od 2013 roku. Kiedyś brakowało jakiejkolwiek organizacji, która zajmowałaby się integracją mieszkańców i nie było żadnej organizacji, która zachęcałaby do jakiejkolwiek aktywności. Były jedynie kluby sportowe oraz jednostki OSP, ale nie było żadnych fundacji ani stowarzyszeń, które by się tym zajmowały.
Widziałem, jak wygląda to w innych miejscowościach, czy w innych, większych strukturach i zachęciło mnie to do tego, żeby zorganizować to na naszym podwórku. Gmina Tomice jest bardzo mała, bo ma zaledwie 8000 mieszkańców, częściowo jesteśmy też sypialnią dla większego miasta, jakim są Wadowice i większość nowych mieszkańców są to mieszkańcy napływowi. Trudno jest ich zaktywizować i zintegrować ze starymi mieszkańcami.

Źródło fotografii: http://stowarzyszenietomice.eu/

A jak wygląda taka aktywizacja? Mówił Pan o zbieraniu śmieci i o spacerach. Czy może Pan powiedzieć coś więcej na ten temat?

Rokrocznie na początku kwietnia zaczynamy akcję sprzątania. Rzucamy hasło i zaczynamy aktywne sprzątanie okolic nad rzeką. W akcję angażujemy mieszkańców oraz takie organizacje, jak Straż Rybacka, OSP oraz chętnych społeczników. Niektórzy z nich idą i zbierają śmieci na brzegach, na błoniach, na bulwarach, a inni płyną kajakami i zbierają te śmieci z wody. Mamy umowę z urzędami miast Tomice, Wadowice i Zator, żeby te śmieci zostały później odebrane, by nie zostały pozostawione na brzegach. Na zakończenie po takich akcjach społecznych jest wspólne zdjęcie, wspólny posiłek i idą za tym informacje w lokalnych mediach.

Źródło fotografii: http://stowarzyszenietomice.eu/

Są to bezpłatne akcje społeczne. Prosimy jedynie lokalne samorządy o to, aby nam  pomogły zorganizować ciepły posiłek i odebrały śmieci, które my zbierzemy. To dla nas bardzo ważne, żeby śmieci nie zostawały w miejscach, w których je podczas zbierania gromadzimy, bo mieliśmy już takie sytuacje, że nieodebrane śmieci po pewnym czasie bywały zabierane przez wzbierającą wodę i praca szła na marne. Najwygodniej jest, gdy zakład podstawi samochód, a my bardzo chętnie pomagamy w załadunku śmieci. Na takiego rodzaju akcji potrafi się pojawić do 100 osób jednorazowo.

Z tego względu w podziękowaniu za zaangażowanie społeczne uczestników tych akcji przez 2 lata dostawaliśmy od klubu Gaja znaki wodne, które były rozmieszczane nad rzeką. W tych obszarach, o których rozmawiamy, działamy od 2011 roku. Teraz widać już więcej takich akcji w okolicy. Widać, że także inni sprzątają na swoim terenie, sprzątają swoje brzegi rzek i swoje ulice. W zeszłym roku wciągnęliśmy w akcję sprzątania klub sportowy Skawa. Młodzi sportowcy, piłkarze pojawili się na akcji i posprzątali swoje boisko, jego okolice oraz błonia obszaru wadowickiego.

Źródło fotografii: http://stowarzyszenietomice.eu/

Czym jest Dolina Karpia, do której Państwo zapraszacie na swojej stronie internetowej?

„Dolina Karpia” to zbiór 7 gmin na naszym terenie. Gminy te często działają razem i teraz próbujemy w ten sposób nasze gminne skupisko wypromować, aby dać innym znać kim jesteśmy i gdzie się znajdujemy. Nasz teren to obszar pomiędzy Wadowicami a Zatorem i Oświęcimiem a Krakowem. Jest u nas także zlokalizowana część obszaru „Natura 2000”. Dbamy o naszą okolicę i staramy się też pokazać, jak piękne są nasze tereny - mam na myśli zachodnią Małopolskę. Występuje tutaj między innymi ogromna różnorodność ptactwa, a jeden z gatunków - ślepowron - występuje wyłącznie na naszym terenie.

Źródło fotografii: http://stowarzyszenietomice.eu/

Powiedział Pan że gmina jest niewielka. Ilu członków stałych zrzeszacie jako stowarzyszenie, a ilu macie wolontariuszy przystępujących po prostu do różnych akcji?

Jak mówiłem, współpracujemy z młodzieżowymi drużynami pożarniczym OSP. Młodzież bierze bardzo aktywnie udział w naszych akcjach, do tego dochodzi kilka osób dorosłych bo, włączają się do tego radni oraz osoby pełniące określone funkcje. Nasza organizacja ma 20 osób, natomiast wolontariuszami są mieszkańcy zarówno z naszej gminy, jak i z gmin sąsiednich, co stanowi ciekawostkę, bo działamy na styku turystyki, co promuje nasze tereny. Zachęcamy na przykład do wycieczek rowerowych po naszych terenach, pokazujemy jak i gdzie można je robić. Zachęcamy do ściągania znajomych, którzy też mogą być wolontariuszami i mogą włączać się do naszych akcji. Ilość wolontariuszy zależy od akcji jaką podejmujemy. Często ich ilość jest związana również z tym, jaką mamy pogodę w danym momencie podczas prowadzenia akcji.

Źródło fotografii: http://stowarzyszenietomice.eu/

***

Więcej o działalności Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Tomickiej można się dowiedzieć na stronach:

http://stowarzyszenietomice.eu/

https://www.facebook.com/stowarzyszenietomice/