Negocjacje i przepychanki

Witajcie!!!

Statystyki bloga:
Wizyty: 793514
Liczba postów: 774
Liczba komentarzy: 141

Negocjacje i przepychanki


  

W jednym ze swoich ostatnich "Geopolitycznych tygli" {TUTAJ} dr Jerzy Targalski zauważył ciekawą rzecz:

  "Tutaj trzeba rozróżnić podejście do Syrii takich państw jak Turcja, Iran, Chiny, które chcą inwestować w Syrii. Izrael, Arabia Saudyjska, ich interesuje Syria jako Syria. Natomiast dla Rosji i Stanów Zjednoczonych Syria jest jedynie instrumentem w sporze o to, czy Stany Zjednoczone zgodzą się, by Rosja miała swój udział w decyzjach w najważniejszych sprawach z polityki światowej, czy Rosja będzie miała strefę wpływów, w której będzie mogła robić co chce, czy będzie mogła doić Europę, uzależniać ją od swoich dostaw gazu i ropy.".

  To prawda.  USA nie mają własnych interesów w Syrii.  Dla nich jest ona ważna jako teren geopolitycznych gier, takich geopolitycznych przepychanek - kto kogo?  W innych konfliktach jest podobnie.  Weźmy sprawę Korei Północnej.  Stany Zjednoczone nie mają motywów do walki z tym państwem, bo rakiety i bomby Kima nie zagrażają poważnie terytorium USA [Korea płn. może wysyłać rakiety w kierunku wyspy Guam, ale wątpię, czy byłaby w stanie w nią trafić].  Nuklearne zbrojenia Kima były natomiast groźne dla Korei Południowej, Japonii, Chin i Rosji.  Chiny popierały reżim Kimów traktując ich państwo jako bufor między USA a Chinami.  Dochodziła do tego kwestia tzw. pierwiastków ziem rzadkich, niezbędnych we współczesnej technologii.  Chiny starają się monopolizować ich wydobycie przejmując kontrolę nad afrykańskimi złożami.  Duże ilości tych surowców znajdują się w Korei Płn.

  Sądzę jednak, że Chiny zauważyły wreszcie, że Korea Płn. przekształcająca się w mocarstwo nuklearne [jak zapowiadał Kim] przestanie być potulnym wasalem.  Dlatego też Chiny przyłączyły się w końcu do amerykańskich sankcji.  W końcu udało się zmusić Kima do rozmów z Koreą Płd. i ogłoszenia rezygnacji z programu nuklearnego i rakietowego.  Rozmowy trwają - zobaczymy co z nich wyniknie.

  Dlaczego USA wdały się w tę sprawę?  Ano z powodu "geopolitycznej przepychanki", tym razem miedzy USA a Chinami.  Stany Zjednoczone chcą mieć kontrolę nad morzami, w szczególności nad Pacyfikiem - aż do wybrzeży Chin i Korei,  Korea Płn w tym przeszkadzała i trzeba było ją spacyfikować, co właśnie się dzieje.

  

elig / 28, kwietnia, 2018


Informujemy, iż korzystamy z informacji zawartych w plikach cookies. Użytkownik może kontrolować pliki cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszego serwisu internetowego, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje stosowanie plików cookies