Jeszcze o ofiarach pandemii w Polsce

Witajcie!!!

Statystyki bloga:
Wizyty: 792554
Liczba postów: 774
Liczba komentarzy: 141

Jeszcze o ofiarach pandemii w Polsce


  

 Ponad miesiąc temu, na początku listopada, napisałam notkę "Ile jest ofiar pandemii w Polsce?" {TUTAJ(link is external)}.  Trzy dni potem opublikowałam jej drugą część {TUTAJ(link is external)}.  Zakończyłam ją słowami:

  "Od 36. do 44. tygodnia tego roku (czyli od poniedziałku 31 sierpnia do 1 listopada) umarło 84 tys. Polaków. Rok temu w analogicznym okresie umarło 68 tys. Polaków. Różnica to 16 tys. Tymczasem w tym okresie Ministerstwo Zdrowia zaraportowało 3,7 tys. zgonów z powodu COVID-19.
Mamy więc 12 tys. ukrytych ofiar epidemii. ".".

  Teksty te oparłam o artykuły Mateusza Ratajczaka w portalu Wp.pl.  Obecnie znowu napisał on na ten temat.  Pierwsza publikacja to "Koronawirus w Polsce i Europie. Na COVID-19 umiera dziś o wiele więcej Polaków niż Niemców" {TUTAJ(link is external)} a druga "30 tys. ukrytych ofiar epidemii. Tak wielu Polaków w ostatniej dekadzie nie umierało nigdy" {TUTAJ(link is external)}.  Ukazały się one wczoraj [7.12.2020]. W pierwszej Ratajczak pisze:

  "Druga fala epidemii wirusa zabija o wiele więcej osób w przeliczeniu na każdy milion mieszkańców w Polsce niż w Niemczech i Francji, Hiszpanii i Włoszech. Dane dotyczące zgonów spowodowanych COVID-19 i chorobami współistniejącymi nie pozostawiają złudzeń.".  A w drugiej:

  "Jak wynika z informacji money.pl, od stycznia do początku grudnia umarło o 45 tys. Polaków więcej niż w tych miesiącach w 2019 roku. Tylu mieszkańców ma Kołobrzeg i Tarnobrzeg. Tyle też osób zamieszkuje warszawską dzielnicę Wilanów. Liczba ukrytych ofiar wirusa przekracza już 30 tys. Wiele wskazuje na to, że szczyt tej fali epidemii mamy jednak za sobą.".

  Ministerstwo Zdrowia twierdzi teraz, że w związku z koronawirusem zmarło już ponad 20 tys. osób.  Jeśli dodamy do tego te 30tys. [głównie ofiary paraliżu służby zdrowia], to okaże się, że pandemia kosztowała już życie ponad 50 tys. Polaków.  Nie wiadomo, czy notowany od kilku dni spadek liczby zakażeń wynika z tego, że epidemia ustępuje, czy z tego, że ludzie przestali robić testy.  W artykule na temat grypy {TUTAJ(link is external)} dr Sutkowski oświadczył:

  "- Po pierwsze, od 3-4 tygodni ludzie w ogóle przestali zgłaszać się z infekcjami. Nie są w stanie odróżnić objawów grypy czy paragrypy od COVID-19, boją się więc, że będą musieli poddać się kwarantannie - wyjaśnia dr Sutkowski.".

elig / 8, grudnia, 2020


Informujemy, iż korzystamy z informacji zawartych w plikach cookies. Użytkownik może kontrolować pliki cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszego serwisu internetowego, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje stosowanie plików cookies