Zdrowie i kultura    29/2019 (420)

INTERNETOWY KABARET

Statystyki bloga:
Wizyty: 154671
Liczba postów: 174
Liczba komentarzy: 1

Zdrowie i kultura 29/2019 (420)


 

Czy zastanawialiście się, skąd bierze się tyle seriali opowiadających o pracy lekarzy? Może chodzi o zrozumienie różnicy między faktami a fikcją? Pomijam tu taki fakt jak to, że ministrem zdrowia, a później nawet premierem została pogromczyni dinozaurów.

Co może spotkać cię w szpitalu? Jeśli właśnie się urodziłeś, możesz dostać serię szczepionek, które zapewnią ci dożywotnie kalectwo. Jeśli znalazłeś się tam, bo jakiś celebryta przejechał cię na pasach, to możesz zostać dawcą organów. Jeśli jesteś w podeszłym wieku i jako dawca nie rokujesz nadziei, możesz zostać podłączony do kroplówki, która skróci twoje cierpienia definitywnie i nawet czuwająca rodzina nie upilnuje personelu dbającego o rentowność placówki. To są właśnie te nowe osiągnięcia medycyny, takie swoiste nowotwory.

A czy ta nowoczesna medycyna ma coś wspólnego z polityką kulturalną? Bardzo dużo. Jest kołem napędowym seriali telewizyjnych, które mają widza przekonać, żeby się nie bał szpitali, bo tam się ludzi leczy a nie zabija. Gdzie jest prawda? Trudno powiedzieć. Łatwo natomiast zauważyć, że więcej osób obejrzy serial, niż wysłucha np. skarg sąsiada, któremu wykończono krewnego. Tak właśnie robi się politykę, między innymi „kulturalną”.

Seriale z salą sądową albo klasą szkolną w tle można sobie darować. Sądu i najczęściej szkoły się nie wybiera, nie wymagają więc one reklamy.

Klub Ronina / 20, lipca, 2019


Informujemy, iż korzystamy z informacji zawartych w plikach cookies. Użytkownik może kontrolować pliki cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszego serwisu internetowego, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje stosowanie plików cookies