Ze sceny na farmę - Aktor, który zaczął sprzedawać warzywa i promować ekologię
Firmowana przez aktora Antoniego Pawlickiego - „Ostoja Natury”, skupia grupę producentów tworzących metodami ekologicznymi - jak zapewniają - wysokiej jakości żywność, dystrybuowaną bezpośrednio do klientów, dzięki internetowej platformie sprzedaży. W swojej działalności chcą wykorzystywać źródła energii odnawialnej.
Twórcy położonej w sercu Warmii, w Tomaszynie, pośród naturalnych lasów - spółdzielni, mają na celu zbudowanie samowystarczalnego, a jednocześnie bezodpadowego gospodarstwa rolnego. - Chcemy być też hubem [centrum], który łączy innych lokalnych producentów ekologicznych – mówi Antoni Pawlicki, znany widzom przede wszystkim z ról w popularnych serialach, takich jak „Komisarz Alex” czy „Czas Honoru”, ale także kinowych i telewizyjnych filmów („Katyń”, „Jutro idziemy do kina”). W czasach pandemii, kiedy sztuka filmowa czy teatralna nie zawsze jest pewnym źródłem utrzymania i artyści zaczynają zarabiać także w innych branżach, on zainteresował się rolnictwem ekologicznym: uprawą cebuli, marchwi, buraków czy modnego ostatnio – jarmużu. To właśnie z nich komplementuje razem z pozostałymi członkami Stowarzyszenia, warzywne zestawy sezonowe (zimowe, wiosenne czy letnie), których można spróbować na bazarach w Olsztynku, Gdańsku czy Warszawie. „Ostoja natury” promuje również naturalne soki: z rokitnika, imbiru i czeremchy, a także różne rodzaje mąki (w tym orkiszowej), czarnego czosnku, musztardy (np. z suszonymi pomidorami) czy octu (z cydru, wina białego lub czerwonego).
Grafika należy do Ostoja Natury | Facebook
Początki – a piszemy to w grudniu 2020 roku – wciąż są skromne, nie wszystkie zamierzenia udało się zrealizować: przez Internet i na bazarze można kupić jedynie niektóre warzywa, bo wciąż czekają na certyfikację swoich produktów. Ale, jak zapewniają pomysłodawcy tej ekologicznej spółdzielni, zapraszani z uwagi na popularność aktora do telewizyjnych programów informacyjnych czy śniadaniowych: - Na wszystko przyjdzie czas. A w odpowiedzi na zarzuty, że warzywa i owoce są droższe niż w tradycyjnych sklepach, odpowiadają: - Albo inwestujemy w zdrowie, albo w lekarza. I nawet jeśli ta teza (biorąc pod uwagę gwarantowany koszyk świadczeń medycznych), wydaje się nam kontrowersyjna, warto zainteresować się inicjatywą, na której nie tylko chcą zarabiać, ale jednocześnie zrobić coś dobrego dla naszego zdrowia i kondycji fizycznej. I wesprzeć - choćby jednorazowo - ich działania, kupując ekologiczne, regionalne produkty. Zwłaszcza, że oferują pracę ludziom z małych środowisk, w tym produkujących dla nich rolników, którzy mogą liczyć na godną - nie zaś negocjowaną pod stołem w korporacyjnym markecie - zapłatę.
„Ostoja Natury” chce inwestować także w odnawialne źródła energii: - Poza solarami, turbinami wodnymi i wiatrowymi główny nacisk kładziemy na zagospodarowanie energetyczne biomasy i budowę małej biogazowni rolniczej z silnikiem kogeneracyjnym: umożliwiającym produkcję prądu, ciepła i zimna – przybliżają swoją misję na stronie internetowej: ostojanatury.pl. Projekt, w którym bierze udział znany aktor, nie może obejść się bez filmów edukacyjnych: w ramach tworzonego vloga (ostoja-natury-tv), założyciele spółdzielni przybliżają kuchnię orkiszowych zbiorów czy siewu marchwi; zastanawiają się, jak przeciwdziałać suszy, prezentują również metody na oszczędność wody w domu i gospodarstwie rolnym („Czy warto zbierać deszczówkę?).
W przyszłości chcą również zająć się hodowlą pszczół, ryb oraz szkółkarstwem - rozmnażając sadzonki drzew, roślin i krzewów.
***
Więcej o działalności Ostoi Natury można się dowiedzieć na stronach:
Ostoja Natury - Rolniczy ekosystem jutra
Ostoja Natury (@ostojanatury.pl) • Zdjęcia i filmy na Instagramie
Milickie Stowarzyszenie Przyjaciół Dzieci i Osób Niepełnosprawnych
Ośrodek "Instytut Konfucjusza w Krakowie"
