Muszę się zgodzić z krytykami rządu, że prymitywna prowokacja Putina obciążająca Polskę współpracą z Hitlerem i wywołaniem II Wojny Świtowej, nie spotkała się z ostrą reakcją naszej strony. Rzeczywiście z tym faktem się zgadzam, ale kompletnie się nie zgadzam, że reakcja powinna być inna. Powiem więcej, wezwanie ambasadora Rosji też jest tylko pewnym rytuałem, co trzeba było odbębnić, jednak gdyby się dało i to bym sobie darował. Powód? Mam bardzo odważną odpowiedź na to pytanie. Polska stała się krajem którego już się nie da podobnymi prowokacjami rozbijać wewnętrznie i kompromitować na zewnątrz.
https://www.kontrowersje.net/niemoc_kagiebowskiego_bandziora_putin_pomaga_polsce