O skali skrętu Prawa i Sprawiedliwości w lewą stronę politycznego sporu najlepiej może świadczyć fakt krytyki formacji nawet w jej własnym, nieformalnym zapleczu intelektualnym. W bardzo mocnych słowach ostatnie działania partii rządzącej, a szczególnie słowa wicepremiera Jarosława Gowina o „genderowym Rejtanie” podsumował Józef Orzeł z Klubu Ronina. Z jego wypowiedzi wynika także, że istnieje ryzyko pójścia PiS-u drogą brytyjskich „konserwatystów”, zaś wokół obozu rządzącego i w nim samym pojawiło się pojęcie „zielonego konserwatyzmu”.