Paradoksy maja to do siebie, że całkowicie sprzeczne ze sobą składniki układają się w logiczną całość. Tak się zadziało w przypadku wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego w Gdańsku. Prezes PiS dał przekrojowy wykład o wolności, zaczynając od Wincentego Kadłubka, a kończąc na Internecie. Śmiechy, śmiechami, ale gdy się słucha Kaczyńskiego, szczególnie na tle pozostałych politycznych trzecioligowców, to każdym neuronem czuje się intelektualną przepaść. Nie na tym jednak polega paradoks, bo to akurat jest norma, paradoks polega na tym, że Kaczyński ACTA2 zabił „polexit”.
https://www.kontrowersje.net/implementacj_acta2_pis_wyprowadzi_kolejny_cios_i_zabi_polexit