Marcin Wolski: „Zmartwiony jestem zjawiskiem pod tytułem "Kler". Film który wstrzeliwuje się w niebezpieczne zjawisko, które można nazwać ludowym antyklerykalizmem. Powiem szczerze, ta fala, którą może ten film rozkręcić jest równie niebezpieczna jak przeprowadzona operacja "Urban" w początku naszej transformacji, która polegała na postawieniu znaku równości między czarnym i czerwonym.”