Mocne uderzenie prezydenta Andrzeja Dudy - blokada reformy

Witajcie!!!

Statystyki bloga:
Wizyty: 794030
Liczba postów: 774
Liczba komentarzy: 141

Mocne uderzenie prezydenta Andrzeja Dudy - blokada reformy


  

sądownictwa w Polsce.  Dziś [18.07.2017] zdarzyło się coś nieoczekiwanego.  W Sejmie trwało pierwsze czytanie ustawy o Sądzie Najwyższym, gdy po godz. 17:00 zapowiedziano wystąpienie prezydenta Andrzeja Dudy.  Oświadczył on:

  "Zgłosiłem dzisiaj do marszałka Sejmu ustawę zmieniającą ustawę o KRS, bardzo krótką - składającą się z dwóch przepisów, gdzie jest jasno i wyraźnie powiedziane, że członków [sędziów] nowej KRS Sejm będzie wybierał większością 3/5 głosów (...) Chcę powiedzieć jeszcze jedno wszystkim liderom politycznym przede wszystkim, szanownym państwu posłom i moim rodakom: otóż nie podpiszę ustawy o Sądzie Najwyższym - nawet jeżeli takowa zostanie uchwalona w polskim parlamencie - jeżeli wcześniej ta ustawa złożona dzisiaj przeze mnie jako prezydencki projekt nie trafi na moje biurko uchwalona przez polski parlament i nie stanie się częścią polskiego systemu prawnego po złożeniu przeze mnie podpisu- zapowiedział Andrzej Duda i podkreślił: Powtarzam jeszcze raz: nie podpiszę tej ustawy o Sądzie Najwyższym, nad którą w tej chwili pracują w Sejmie, dopóki moja, ta maleńka ustawa, której projekt dzisiaj złożyłem w Sejmie, nie zostanie uchwalona i nie znajdzie się na moim biurku." {TUTAJ(link is external)}.

  Można to określić tylko jako ultimatum.  Prezydent postanowił podkreślić swą niezależność i pokazać, że bez niego nic nie może się obyć.  Teoretycznie jest to bardzo szlachetna i demokratyczna wypowiedź, ale praktycznie może ona kompletnie zablokować reformę.  Pierwszy zareagował na nią Paweł Kukiz.  Wyraźnie zaskoczony, powiedział, iż wczoraj rozmawiał z prezydentem i jest zadowolony z tego, że prezydent uwzględnił wniosek klubu Kukiz'15 od dawna zgłaszany przez to ugrupowanie.

  Nowoczesna. oświadczyła, iż należy przerwać prace nad ustawą o SN, a prezydent powinien zawetować ustawę o KRS.  Grzegorz Schetyna z PO powiedział, że ustawa o SN pójdzie do kosza.  Zaproponował referendum w sprawie reformy sądownictwa.
  Rzecznik PiS, Beata Mazurek stwierdziła, iż propozycja prezydenta może być uwzględniona, ale musi on podpisać przedtem ustawę o KRS.  Według niej -  Andrzej Duda nie konsultował swojego pomysłu z PiS.

  W tej chwili Sejm dalej debatuje nad ustawą o SN i właśnie zaproponowano jej drugie czytanie.  Co będzie dalej - nie wiadomo.  Dziś rano blogerka Eska napisała notkę "Miała być rewolucja, a będzie jak zwykle.." {TUTAJ}.  Przepowiadała w niej:

  "PiS już zmiękcza pierwotny projekt zmiany SN, czyli zaczyna się cofać – bez sensu. Ustępuje przed zarzutem „zawłaszczania” władzy przez ministra. Za chwilę ustąpi dalej, bo opozycja wymyśliła, że nowy SN sfałszuje wybory.".

  Jak widać - prezydent okazał się jeszcze bardziej skłonny do ustępstw.

elig / 18, lipca, 2017


Informujemy, iż korzystamy z informacji zawartych w plikach cookies. Użytkownik może kontrolować pliki cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszego serwisu internetowego, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje stosowanie plików cookies