Straszna afera z podawaniem ręki !!!!

eska - ludzie myślcie, to nie boli....

Statystyki bloga:
Wizyty: 94833
Liczba postów: 67
Liczba komentarzy: 626

Straszna afera z podawaniem ręki !!!!


Ponieważ stan upojenia wizytą Trumpa jeszcze trochę potrwa, poważne tematy odkładam na przyszły tydzień. Dzisiaj będzie leciutko :)

Najpierw link, bo przezabawny > https://opinie.wp.pl/zuzanna-ziemska-bunt-pierwszych-dam-6141566474078337a
Czytałam i czytałam i po prostu popadłam w zachwyt – że też można tyle głupot napisać z powodu jednego, prostego gestu.
A teraz będzie wyjaśnienie dla wszystkich, a dwujęzycznych poproszę o porządne przetłumaczenie i wysłanie w świat :)

Otóż, kochani moi PT Czytelnicy, tak szczycący się szacunkiem dla tradycji itp., posłuchajcie, jaki jest nasz polski obyczaj:

1. W Polsce facet  nie wyciąga pierwszy łapy do kobiety, chyba że jest jej przełożonym, księciem krwi albo cóś podobnego. A już na pewno nie wyciąga łapska gość do gospodyni domu.

2. W Polsce gospodyni najpierw wita/żegna kobietę, a potem mężczyznę, w każdej sytuacji.

3. W USA handshake jest zwykle zarezerwowany dla facetów, towarzyszące kobiety raczej się pomija, chyba że są traktowane jako ważni partnerzy w sytuacji oficjalnej. 
Czyli:

Trump najpierw uścisnął grabę Dudy, a potem wyciągnął łapę do jego żony, amerykańska norma, wg polskiego obyczaju – chamówa.  Agata spokojnie go minęła i najpierw podała rękę Melanii, a potem Trumpowi.  Ona jemu, a nie on jej!
Tym samym dała mu maleńką nauczkę pt.  - ”jak się tak chwali tradycje gospodarzy, to warto ją znać”. Czyli brawo Agata, to było ekstra, Polka górą i żadne tam przymilne przemówienia nie skasują naszych obyczajów, co wywodzą się gdzieś ze Średniowiecza jeszcze chyba! :)

Nota bene jestem absolutnie przekonana, że pani prezydentowa zachowała się całkowicie odruchowo (jako osoba bardzo dobrze wychowana wg starej polskiej szkoły savoir-vivru), przyznaję bowiem, że sama też nadal  mam odruch cofki, jak widzę wyciągniętą do mnie łapę  faceta, zwłaszcza gdy obok stoi kobieta.
A że wyszło jak wyszło? I dobrze, niech się dowiedzą na świecie (i w Polsce) o starych polskich obyczajach, pełnych szacunku dla kobiet i z obecnym, szalonym feminizmem nic nie mających wspólnego.

eska / 7, lipca, 2017


Informujemy, iż korzystamy z informacji zawartych w plikach cookies. Użytkownik może kontrolować pliki cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszego serwisu internetowego, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje stosowanie plików cookies